Stomatologia bez bólu, czyli znieczulenia sterowane komputerowo

Zacznijmy bez znieczulenia: To fakty są najboleśniejsze. Otóż wg badań statystycznych aż 43% Polaków przejawia dentofobię, czyli paraliżujący strach przed dentystą. U jego podłoża leży lęk przed bólem.
Paradoksalnie, sami go sobie fundujemy, ponieważ – wbrew zaleceniom lekarzy a nawet naszej własnej wiedzy – niewytłumaczalnie odwlekamy wizytę w gabinecie stomatologicznym. Zazwyczaj dopiero w ostatnim (już niemożliwym do zniesienia) etapie zmian chorobowych udajemy się do dentysty, i wtedy oczekujemy cudu… A wtedy trudniej uniknąć stresu… Tym bardziej, że w społeczeństwie wciąż krążą „mroczne opowieści” o tym jak to, pomimo podwójnego znieczulenia, i tak bolało… Tym sposobem w naszym kraju lepiej mają się mity niż nasze własne zdrowie.

Czy nauka i technologia starają się nam pomóc?
Od wielu lat poszukuje się metody, która umożliwiłaby bezbolesne leczenie zębów. To ideał, w kierunku którego zmierzamy post factum. …Bo najlepszym rozwiązaniem zawsze jest profilaktyka, niedopuszczająca do powstawania ubytków! Owszem, ale chorób nie zapraszamy, a skoro tak, nauka i instytuty techniki stomatologicznej intensywnie pracują nad obniżeniem stresu powodowanego terapiami stomatologicznymi.

Czego mogą oczekiwać pacjenci w przypadkach opracowań głębokich ubytków, leczenia kanałowego albo zabiegów chirurgicznych?

Rewolucyjnej metody znieczulenia sterowanego komputerowo!

Urządzenie do bezbolesnego podawania natychmiastowych znieczuleń

Głównym celem tej metody jest skuteczne wyeliminowanie bólu podczas zabiegu. Jest to realizowane jest w dwuetapowym podaniu środka znieczulającego:

  1. Znieczulenie przygotowawcze powierzchniowe
    podawane w dziąsło, bardzo cienką igłą (co redukuje odczucie bólu do minimum), w miejscu nakłucia właściwego;
  2. Iniekcja właściwa, transkortykalna (dokostna), z użyciem urządzenia, którego głowica wyposażona w cienką igłę, bez trudu osiąga zamierzony cel dzięki ruchom rotacyjnym, po czym precyzyjnie dozuje anestetyk.

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Kliknij na ile gwiazdek oceniasz

Głosów: 3 | Średnia: 3.7

Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł!

Zapraszamy Cię na nasze profile

Przykro nam, że oceniasz artykuł za nieprzydatny…

Podpowiesz co można poprawić?

Twoje wskazówki:

3 komentarze do “Stomatologia bez bólu, czyli znieczulenia sterowane komputerowo”

  1. Dobry wieczór,
    Obiecałam p. Rafałowi (administratorowi strony), że napiszę na forum, ponieważ leczenie u mnie przebiegało z użyciem opisanego powyżej Quick Sleepera :)
    Pani Doktor wyjaśniła mi zasadę działania, więc spodziewałam się, że ta „miniwiertareczka” spowoduje jakieś niemiłe „turbulencje”, jednak moje odczucia są skrajnie pozytywne: znieczulenie wstępne to coś w rodzaju ukłucia komara, a po chwili, podczas podania znieczulenia z urządzenia Quick Sleeper praktycznie nie miałam żadnych negatywnych odczuć. Co ważne, leczone były dwa zęby na raz (obok siebie). Ani w trakcie, ani późnej – wieczorem, w nocy, ani następnego dnia nie doświadczyłam bólu. Zauważyłam tylko nieznaczne opuchnięcie szczęki (przez 2-3 godz). Żadnego odrętwienia ust czy języka.
    Podsumowując, polecam z czystym sumieniem, pytajcie o opisany tutaj sposób znieczulania zębów!
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dziękuję serdecznie, tym bardziej, że zyskaliśmy tak pozytywną opinię :)

      Zapraszam wszystkich Państwa, którzy korzystali ze znieczulenia transkortykalnego, do dzielenia się swoim doświadczeniem.

      Pozdrawiam

      Rafał

      Odpowiedz

Dodaj komentarz